niedziela, 27 stycznia 2008

ODCINEK5 - WEEKEND - PIECZEŃ WOŁOWA

2,2 kg pieczeni wołowej
4 łyżki stołowe oliwy z oliwek
5 gałązek rozmarynu, posiekane

Nastaw piekarnik na ok. 250°C

Wołowinę natrzyj oliwą oliwek i posiekanym rozmarynem.

Włóż do nagranego piekarnika na 15min., potem zmniejsz temperaturę do ok.180°C. Piecz ok. 1h 15 min. Wyciągnij z piekarnika i odstaw pod przykryciem, na ok. 15 min. przed krojeniem.

8 komentarzy:

joanna2701 pisze...

wolowinke powinno sie przed pieczeniem naszpikowac słoninka wtedy nie bedzie sucha ...polecam :)

Anonimowy pisze...

a co z sola już któryś raz zauważyłam ze w przepisie na mięsa brakuje soli ????

Smacznego! pisze...

Ja nie jestem autorką przepisów, ja je tylko tłumaczę. Jeśli nie ma soli, to jej nie dopiszę. Wszelkie pretensje można kierować do foodnetwork.com, ewentualnie do Nigelli ;)

Anonimowy pisze...

Znów trafiłam na Twój blog, to ja pisałam o tej soli;) ale teraz dopiero widzę jak to moje spostrzeżenie głupio "wypadło", absolutnie nie miałam do nikogo, a zwłaszcza do Ciebie pretensji, po prostu zastanowił mnie ten brak soli w przepisach i byłam ciekawa, czy dodajecie mimo to sól czy nie. Głupio trochę sformułowałam pytanie, teraz to widzę. Proszę sie nie gniewać :))

Smacznego! pisze...

haha nie ma problemu ;)

Anonimowy pisze...

do mięsa przed pieczeniem nigdy nie dodaje się soli, ponieważ sól "wyciąga" soki z mięsa, co by spowodowało stwardnienie mięsa...można zrobic to na końcu pieczenia... ;)

Anonimowy pisze...

oglądałam ten odcinek i była ona robiona na kaczym tłuszczu ,na którym była smażona cebula,a w środku tej pieczeni były ugotowane jaja;3

Anonimowy pisze...

Chyba masz galopujaca skleroze bo to byl inny odcinek, i to co opisujesz to byl klops z jajkami na twardo z dodatkiem cebuli smazonej na gesim tluszczu. My tutaj mowimy o pieczeni wolowej :P